Навигация по сайту

Популярные статьи

Techniki SEO pasujące do wskazówek Google dla webmasterów

  1. Aktualizacje i więcej pomocy dla webmasterów
  2. Niektóre konkretne porady
  3. Przede wszystkim unikaj tych taktyk…
  4. Co możemy z tego wziąć?

Jeśli istnieje jeden obszar sieci, który jest siedliskiem niejednoznaczności, to są to wskazówki Google dla webmasterów

Jeśli istnieje jeden obszar sieci, który jest siedliskiem niejednoznaczności, to są to wskazówki Google dla webmasterów. Ta część witryny wsparcia jest zmorą wielu firm marketingowych. Poproś pięciu ekspertów „SEO”, aby przeczytali go i podali streszczenie, a otrzymasz pięć zupełnie różnych odpowiedzi.

Dlaczego to?

Cóż, wydaje się, że żyjemy w świecie, w którym każdy chce odpowiedzi binarnych. Wszystko wokół nas jest tak skomplikowane, że aby zrozumieć, szukamy łatwego wyjścia. Niektóre z najczęstszych wyszukiwań w Google zaczynają się od „łatwego” lub „prostego” i to nie przypadek, że niektóre z najpopularniejszych artykułów zatytułowane są „Top pięć szybkich porad”.

Tak więc, gdy ktoś pyta „jakie techniki SEO doprowadzą mnie do numer jeden w Google”, chwytają pióro i oczekują natychmiastowej odpowiedzi. Niestety takiego nie ma. Każda strona jest inna, a liczba pomiarów wykonywanych przez wyszukiwarki jest całkowicie nieznana. Tak, często słyszymy stare „200 czynników rankingowych”, ale ta liczba jest wymyślona, ​​podobnie jak wiele treści w Internecie.

W co więc mamy wierzyć?

Aktualizacje i więcej pomocy dla webmasterów

Google ostatnio próbował nieco rozszyfrować pewne rzeczy za pomocą aktualizacji wytycznych dla webmasterów, więc pomyśleliśmy, że nadszedł czas, aby spojrzeć na stare porady, porównać je z nowymi informacjami i zobaczyć, co powinniśmy zrobić, aby dać naszym rankingom impuls. Zaczniemy od wskazówek dotyczących jakości, ponieważ mamy nad tym pełną kontrolę i wszyscy webmasterzy powinni się tym zajmować.

Oto podstawy:

Twórz strony głównie dla użytkowników, a nie dla wyszukiwarek.

To jest coś, co zawsze lubimy cytować, ponieważ zawiera cały etos sieci. Nie powinieneś tworzyć treści dla Google; powinieneś go tworzyć dla ludzi. Google nie angażuje się w twoją treść, jedynie pobiera ją do swojej rozległej bazy danych i próbuje dowiedzieć się, gdzie powinna być zaindeksowana, podobnie jak biblioteka. To nie obchodzi, co sprzedajesz, tylko ludzie robią, więc ważne jest, aby upewnić się, że treść jest atrakcyjna dla czytelnika.

Oznacza to, że nie powinieneś skupiać się na takich rzeczach, jak gęstość słów kluczowych, pogrubione słowa kluczowe itp. Spraw, by ktoś, gdy to przeczyta, polubił i mógł się nim podzielić.

Nie oszukuj swoich użytkowników.

Jest to trik, który jest obecnie mniej używany, ale historycznie był sposobem na uzyskanie ruchu, aczkolwiek bardzo niskiej jakości.

Na przykład niektórzy webmasterzy użyliby nieuczciwych sztuczek i taktyk, aby znaleźć swoją stronę dla popularnych trendów, a następnie przełączyć się, aby pokazać ich całkowicie niepowiązaną treść. Takie postępowanie prawdopodobnie skończy się wyrzuceniem stron z Google.

Unikaj sztuczek mających na celu poprawę rankingów w wyszukiwarkach. Dobrą zasadą jest to, czy czujesz się komfortowo, wyjaśniając, co zrobiłeś na stronie internetowej, która konkuruje z tobą lub z pracownikiem Google. Kolejnym przydatnym testem jest pytanie: „Czy to pomaga moim użytkownikom? Czy zrobiłbym to, gdyby nie istniały wyszukiwarki? ”

To dobra rzecz, o której zawsze należy pamiętać. Czy to, co robisz, wydaje się w jakiś sposób „podstępne”? Czy robisz to myśląc, że „ahhh, nigdy się nie dowiedzą”? Jeśli tak, to nie powinieneś tego robić!

Zastanów się, co sprawia, że ​​Twoja witryna jest wyjątkowa, wartościowa lub angażująca. Spraw, by Twoja strona internetowa wyróżniała się na tle innych.

I to jest kluczowy punkt - Twoja witryna powinna być miejscem, w którym można znaleźć osoby z Twojej branży, i to jest właśnie to, czego szuka Google. Chcą uszeregować witryny, które są już popularne; nie są zainteresowani tym, aby twoja witryna „no-mark” znajdowała się na szczycie rankingu, jeśli nie daje wartości.

Niektóre konkretne porady

Więc to są ogólne punkty, ale czy są jakieś konkretne rzeczy, które możemy zrobić, aby zapewnić, że nasza strona będzie wyglądać? Cóż, niektóre nowe aktualizacje sprawiły, że dla webmasterów jest teraz nieco jaśniej.

HTTPS

Zabezpieczanie witryny jest dobrą rzeczą. Buduje zaufanie wśród klientów, a nawet na stronach nietransakcyjnych, takich jak sklepy, daje im poczucie, że opiekuje się ich danymi.

Jest to jednak bardziej interesujące. Jeśli korzystasz z przeglądarki internetowej Chrome, witryny, które nie są bezpieczne, wkrótce będą miały czerwony znak „X” przez kłódkę obok paska adresu. Oznacza to, że wszelkie przekazywane dane mogą zostać przechwycone i w istocie pokażą, że Google nie ufa im.

Czy ufasz witrynom, których Google nie obsługuje?

Jeśli ludzie to zobaczą, a potem zaczną iść gdzie indziej, Google w końcu zda sobie sprawę, że Twoja witryna nie jest najlepsza dla użytkowników wyszukujących i może w końcu powalić na kilka pozycji.

Nasza rada? Uzyskaj HTTPS na swojej stronie. Jest tani, łatwy, więc zrób to!

Reakcja na coś

Sieć jest teraz mobilna, więc twoja strona powinna być również, ale czy jest „responsywna”?

Oto co Google ma do powiedzenia:

Zaprojektuj swoją witrynę dla wszystkich typów i rozmiarów urządzeń, w tym komputerów stacjonarnych, tabletów i smartfonów. Korzystaj z mobilnego narzędzia do testowania, aby sprawdzić, jak dobrze Twoje strony działają na urządzeniach mobilnych, i uzyskać informacje zwrotne dotyczące tego, co należy naprawić.

Strona responsywna to taka, która zmieni rozmiar bez względu na to, na jakim urządzeniu jest oglądana. Nie zapewnia osobnej witryny dla użytkowników mobilnych, używa tego samego, ale przemieszcza elementy, aby pasowały do ​​mniejszych i większych ekranów. Tak właśnie powinny być zaprojektowane strony internetowe.

Możesz samodzielnie przetestować witrynę. Po prostu zmień rozmiar strony, którą czytasz, na rozmiar telefonu komórkowego. Czy nadal ma paski przewijania na dole? Jeśli tak, to nie reaguje, a ta strona może zacząć tracić rankingi z czasem, gdy lepiej zaprojektowane przejmą.

Spinki do mankietów

Google znajduje strony internetowe, korzystając z linków. Jeśli utworzysz stronę w swojej witrynie, a nie masz do niej żadnego linku, to nie znajdzie jej.

Oto co mówią:

Upewnij się, że wszystkie strony w witrynie można uzyskać za pomocą linku z innej strony, którą można znaleźć. Łącze odsyłające powinno zawierać tekst lub, w przypadku obrazów, atrybut alt, który jest odpowiedni dla strony docelowej.

Jeśli więc stworzysz ten niesamowity artykuł, który wyjaśnia wszystko, co musisz wiedzieć o sensie życia, upewnij się, że można go znaleźć, łącząc się z nim na innej stronie, o której Google już wie. Najlepiej użyć linku tekstowego, ale jeśli używasz obrazu, upewnij się, że atrybut „alt” jest opisowy.

Przede wszystkim unikaj tych taktyk…

Niedawno widziałem wiele reklam dotyczących metod uzyskiwania witryn rankingowych niemal natychmiastowo, a wszystkie z nich nie pasują do co najmniej jednego elementu, o którym Google nam mówi, że powinniśmy unikać.

Niektóre z nich są oczywiste, ale oto kilka osób, które niedawno złapały ludzi, ponieważ uważali, że są w porządku. Osobiście widziałem strony, które poniosły karę z tego powodu.

Treść generowana automatycznie

Mój znajomy miał stronę internetową, która automatycznie tworzyła zawartość, skrobiąc YouTube, WordPress i Tumblr. To było absolutnie pełne treści, ale wszystko zostało skopiowane i niezbyt dobre. Witryna przez jakiś czas była dobrze oceniana, ale po prostu zniknęła całkowicie z wyszukiwarek.

Ładowanie stron z nieistotnymi słowami kluczowymi

Chodzi tu o próbę uszeregowania strony internetowej pod kątem słów kluczowych, dla których nie została specjalnie stworzona. Na przykład, jeśli masz stronę, która omawia techniczne zalety ładowania bezprzewodowego, błędem byłoby ładowanie znacznika słowa kluczowego słowami związanymi z chemicznym rozkładem opon samochodowych.

Trzymaj się jednego tematu i tylko jednego. Upewnij się, że treść zawiera słowa kluczowe, które odnoszą się do tej konkretnej treści.

Nadużywające znaczniki fragmentów bogatych

Jest to stosunkowo nowa rzecz w świecie wyszukiwarek i polega na oznaczaniu określonych części witryny tagami opisującymi zawartość. Na przykład można wyraźnie zdefiniować „tytuł” ​​produktu i „kategorię”, a także „cenę”. Jednak, podobnie jak w przypadku wszystkich, ludzie będą mieli okazję nadużyć systemu, a wielu webmasterów wypełnia swoje strony znacznikami treści, które nie są istotne.

Może to spowodować ręczne karanie i całkowite wykluczenie z wyników wyszukiwania.

Co możemy z tego wziąć?

Najważniejszą częścią tej wytycznej jest pytanie, czy zastanawiasz się, czy to, co robisz, pachnie podejrzanie. Jeśli uważasz, że potencjalnie robisz coś, co może być postrzegane jako podejrzana praktyka, nie powinieneś tego robić.
Trzymaj się tego, w czym jesteś dobry, wyjaśnij to swoim klientom i wkrótce Twoja strona będzie dobrze rankingowana.

Uzyskaj nasz e-book: 5 kroków do sukcesu w marketingu treści

Dlaczego to?
W co więc mamy wierzyć?
Kolejnym przydatnym testem jest pytanie: „Czy to pomaga moim użytkownikom?
Czy zrobiłbym to, gdyby nie istniały wyszukiwarki?
Czy to, co robisz, wydaje się w jakiś sposób „podstępne”?
Czy robisz to myśląc, że „ahhh, nigdy się nie dowiedzą”?
Czy ufasz witrynom, których Google nie obsługuje?
Nasza rada?
Czy nadal ma paski przewijania na dole?
Co możemy z tego wziąć?